Wszystkie kategorie

Tusze do rzęs

Sortuj wg. domyślnie
z13

Kategoria
Makijaż - Oczy - Tusze do rzęs

Maskara do rzęs to zazwyczaj pierwszy kosmetyk do makijażu, jaki sprawiamy sobie jeszcze jako nastolatki. Wiele kobiet pamięta tę pierwszą, kupioną za odłożone z kieszonkowego pieniądze ;) Nawet kobiety, które unikają mocnego makijażu, stawiają na podkreślone rzęsy – i nic dziwnego, bo one naprawdę robią robotę, akcentując piękno i charakter naszych oczu! Kluczowe jest jednak znalezienie tuszu, który spełni wszystkie nasze oczekiwania. Jak to zrobić?

Jak znaleźć idealny tusz do rzęs?

Wybór tuszów do rzęs jest tak ogromny, że może przyprawić o zawrót głowy. Dobranie tego idealnego wydaje się trudniejsze niż w przypadku innych kosmetyków – to sprawa bardzo indywidualna, która zależy m.in. od wielkości i budowy naszych oczu oraz kondycji samych rzęs, ale także osobistych oczekiwań. Pewnie nie raz słyszałaś od koleżanki: „Ta maskara jest rewelacyjna, musisz ją mieć!”, jednak gdy sama zdecydowałaś się ją przetestować, okazało się, że na Twoich rzęsach nie daje spodziewanego efektu. Niestety, tusze do rzęs to kosmetyki, które dobiera się metodą prób i błędów.

Tusze do rzęs – różne rodzaje, różne efekty

Mało kto dziś pamięta, że pierwsze tusze do rzęs występowały w kamieniu! Dodawało się do nich wody i aplikowało mało precyzyjną (z dzisiejszego punktu widzenia) szczoteczką. Współczesne maskary różnią się formułą – mogą być gęstsze lub rzadsze, bardziej suche lub wodniste. Ale najistotniejsze są szczoteczki. Dzielimy je na tzw. tradycyjne i silikonowe – te drugie zwykle lepiej radzą sobie z rozdzieleniem rzęs i dotarciem do tych najmniejszych, jednak warto przetestować oba rodzaje, by sprawdzić, z którym jest nam bardziej po drodze. Szczoteczki mają też rozmaite kształty – od prostego, poprzez klepsydrę aż po nieregularne. To, jak się sprawdzą, zależy od kształtu i wielkości oka oraz długości i gęstości naturalnych rzęs. Tusz pogrubiający zazwyczaj ma dość dużą szczoteczkę, z której nie będą zadowolone posiadaczki niewielkich oczu i krótkich rzęs – nie zostaną one odpowiednio „złapane”, poza tym łatwo o pomazanie się produktem po powiekach. Tusz wydłużający to jeden z najpopularniejszych rodzajów tuszy – jego szczoteczka zwykle jest cieńsza lub zwęża się ku przodowi i ma za zadanie maksymalnie „wyciągnąć” rzęsy. Dla osób, których rzęsy naturalnie rosną prosto polecane są maskary podkręcające z wygięta szczoteczką. Dadzą świetny efekt, zwłaszcza gdy przed pomalowaniem użyjemy zalotki.

Maskara – najlepszy przyjaciel kobiety?

Jednym z kryteriów doboru tuszu jest efekt, jaki chcemy uzyskać na rzęsach. Tu sprawa jest indywidualna – jedne osoby lubią rzęsy perfekcyjnie rozdzielone, innym odpowiada lekki efekt sklejenia. Drugą sprawą jest trwałość – tusz do rzęs powinien towarzyszyć nam cały dzień w niezmienionej postaci. Ma się nie osypywać, nie rozmazywać i nie odbijać na powiekach. Fajnym trikiem jest przypudrowanie powieki matowym pudrem pod łukiem brwiowym – pozwala to zapobiec odbijaniu. W ekstremalnych warunkach sprawdzą się tusze wodoodporne. Aby uzyskać wyrazisty efekt, dobrze jest nakładać dwie warstwy maskary na rzęsy. A jeśli nie jesteś zadowolona z naturalnej kondycji swoich rzęs, dobrym pomysłem będzie zaaplikowanie dodatkowo bazy pod tusz. Pamiętaj, że czarna maskara to nie jedyna opcja – brązowa doda spojrzeniu lekkości, a na lato świetnie sprawdzi się kolorowa, np. zielona czy niebieska!